U większości mężczyzn z problemem łysienia, wynika z miniaturyzacji mieszków włosowych na skutek działania dihydrotestosteronu (DHT). Jest to silnie działająca pochodna testosteronu i jeśli Twój organizm wykazuje genetyczną nadwrażliwość na działanie DHT, to włosy będą coraz słabsze, cieńsze i krótsze.
Badania naukowe udowodniły, że gen odpowiedzialny za utratę włosów może być przekazany zarówno ze strony ojca, jak i matki. Najlepszym wskaźnikiem tego, czy będziesz łysieć jest rodzinna skłonność. Spójrz na najbliższych. Jeśli rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, wujowie i ciotki tracą włosy, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziesz zmagać się z tym samym problemem.
Gdy zauważysz postępujące łysienie, nie czekaj, ale interweniuj jak najwcześniej. Nie ma cudownego leku na łysienie, ale przy wdrożeniu odpowiednich metod, można złagodzić ten proces, wzmocnić włosy i przesunąć pojawienie się łysiny w czasie. Nie pomogą więc szampony, reklamowane jako zapobiegające wypadaniu włosów czy propagowane w sieci mikstury. W zależności do skali problemu można stosować farmakoterapię, np. minoksydyl. Jest to lek, który we wczesnej fazie łysienia może zahamować utratę włosów. Podobne działają leki na bazie finasterydu, np. Propecia. Rozwiązaniem są również zabiegi laserowe pobudzające cebulki włosów do wzrostu czy ostrzykiwanie skóry głowy Osoczem bogatopłytkowym lub peptydami Dr Cyj Hair Filler.
Wbrew pozorom problem utraty włosów dotyka również pań. Około 20 proc. dorosłych kobiet zmaga się z wypadaniem włosów – i to nie tylko po porodzie czy menopauzie. Podobnie, jak u panów, główną przyczyną łysienia u kobiet jest łysienie androgenowe o podłożu genetycznym. Najczęściej występuje ono między 20. a 45 r.
W łysieniu typu męskiego u kobiet włosy mogą się przerzedzać równomiernie lub od środka, a następnie od linii przedziałka pogłębiać na boki Rzadko natomiast występuje charakterystyczna dla panów „korona” na czubku głowy i cofnięta linia czoła, czyli tzw. zakola. Nie ma tutaj możliwości, by kobieta wyłysiała całkowicie, ale włosy są cieńsze, mniej gęste, więc różnica będzie zauważalna. Mogą też występować objawy takie jak świąd skalpu, łupież czy nadmierna produkcja łoju.