Urodziłaś dziecko, jesteś szczęśliwą mamą, dzidziuś się zdrowo rozwija i nagle spostrzegasz, że ta piękna, bujna czupryna, jaką miałaś w ciąży gwałtownie się przerzedza, a w w wannie i na szczotce zostaje coraz więcej włosów. Czy wypadanie włosów po ciąży jest normalne? Jak długo trwa i co dalej z tym robić?
Jakie są przyczyny wypadania włosów po porodzie?
Przede wszystkim, ważna jest znajomość fizjologii włosa. Trzeba wiedzieć, że normalny, prawidłowy cykl życia włosa składa się z trzech faz. Pierwsza to faza wzrostu -anagen, która trwa od 2 do 6–8 lat. W tej fazie znajduje się 90 proc. włosów, które mamy na głowie. Druga, krótka faza to katagen czyli okres przejściowy, trwający około czternaście dni. W tym czasie włos przestaje rosnąć i przygotowuje się do wypadnięcia (jego koniec odrywa się od brodawki znajdującej się w mieszku włosowym i przesuwa bliżej powierzchni skóry). Ostatnia faza życia włosa zwana jest telogenem. Trwa od 2 do 4 miesięcy i w tym czasie stary włos zostaje wypchnięty przez nowy, młody włos. Podczas ciąży proces ten wygląda nieco inaczej. Poziom estrogenów czyli hormonów jest podwyższony, przez co mieszki włosowe nie przechodzą w fazę katagenu. Włosy nie wypadają, a więc jest ich więcej. Dwa, trzy miesiące po porodzie zaczyna spadać poziom estrogenu, dlatego włosy zaczynają gwałtownie wypadać. Możesz stracić od 20 do 30 proc. włosów. Wśród nich są te, które nie wypadły podczas 9 miesięcy ciąży, i te, które wypadłyby właśnie teraz – dlatego masz wrażenie, że ubywa ci ich w ekspresowym tempie. Oprócz łysienia związanego z utratą nadwyżki włosów z czasów ciąży, dojdzie do tego jeszcze podwyższona prolaktyna, odpowiadająca między innymi za produkcję mleka. Jej szkodliwy wpływ ustąpi, gdy skończy się laktacja i prolaktyna spadnie.
Co robić, żeby nie wyłysieć?
Przede wszystkim nie panikuj! Wypadanie włosów po porodzie jest przejściowe i zupełnie fizjologiczne.Wszystko wróci do normy mniej więcej sześć do dziewięciu miesięcy po urodzeniu dziecka bo właśnie wtedy cichnie burza hormonalna.
Jak dbać o włosy, jeśli karmisz piersią:
-W gabinetach bardzo fajnym zabiegiem dla mam jest zabieg infuzji tlenowej.Infuzja tlenowa skóry głowy jako procedura w trychologii jest oparta na działaniu cząsteczki O2. Zabieg polega na równoczesnym wtłaczaniu w skórę głowy wysoko sprężonego tlenu cząsteczkowego oraz składników aktywnych, dobranych przez trychologa do indywidualnego problemu skóry.Infuzja tlenowa to alternatywa mezoterapii igłowej. Polecam infuzję tlenową.
- Suplementacja VITAPIL MAMA. Składniki preparatu VITAPIL mama są bezpieczne dla matek karmiących, a jednocześnie zapewniają kompleksowe wsparcie zdrowia skóry głowy oraz włosów, poprzez dostarczanie niezbędnych witamin i składników mineralnych. Wspomagająco jako uzupełnienie diety w witaminy i składniki mineralne u kobiet w okresie laktacji, szczególnie w celu zachowania prawidłowej kondycji włosów.
-Zapomnij o zwykłym szamponie z drogerii, teraz sięgnij najlepiej po apteczny, będzie lepszy z linii wzmacniającej, p/wypadającej. Masuj nim włosy i skórę głowy przez dwie, trzy minuty, by składniki zdążyły zadziałać. Po spłukaniu włosów nałóż odżywkę wzmacniającą.
Do naturalnych składników polecanych do pielęgnacji dla kobiet ciężarnych i w okresie laktacji należą m.in.:
– ekstrakt z liścia brzozy – ma delikatne działanie regenerujące i oczyszczające.
–wyciąg z liści pokrzywy – jest bogaty w witaminy i składniki mineralne, idealny do włosów przetłuszczających się
– wyciąg z kwiatu rumianku – wzmacnia włosy, wygładza je i zmiękcza, a także nadaje połysk.
– wyciąg z chmielu i tataraku – wzmacnia włosy, przeciwdziała ich łamaniu, idealny do włosów suchych i łamliwych.
– ekstrakt z czarnej rzepy – pielęgnuje włosy osłabione, wzmacnia je i nadaje połysk, zwalcza łupież.
–ekstrakt z cytryny, melona, grejpfruta – wzmacnia włosy, nadaje im połysk, opóźnia ich przetłuszczanie, nie powodując wysuszenia skóry głowy.
Z kolei w czasie ciąży i laktacji zaleca się unikanie takich substancji jak:
–SLS (Sodium Lauryl Sulfate) – silne detergenty syntetyczne.
–MineralOil, Petroleum, Paraffinol – są to produkty destylacji ropy naftowej powszechnie używane do zwiększania objętości szamponu, które mają negatywny wpływ na skórę i powodują m.in. kumulację substancji toksycznych.
– EDTA – stabilizator mający działanie drażniące.
–Fenole – to pochodne smoły węglowej, mogące wywoływać nudności i zawroty głowy.
– Chlorek amonu – powszechnie używany w szamponach, przyczynia się do alergii i problemów ze skórą.
-Wcieraj w skórę głowy ampułki wzmacniające. Zawierają składniki regenerujące i odżywiające cebulki. Zawartość ampułki wcieraj co 2–3 dni wg zaleceń producenta. Kuracja trwa do trzech miesięcy, pierwsze efekty powinnaś zauważyć już po miesiącu stosowania.
-Dieta powinna być bogata w witaminy, mikro- i makro-elementy. Jedz mięso, drób, ryby, jaja, owoce morza, bo zawierają cynk, żelazo i miedź. Przy kłopotach z włosami polecane są gruboziarniste kasze, razowe pieczywo i makarony, niełuskany ryż, produkty te zawierają dużo cennej dla włosów witaminy B1.
Jeśli nie karmisz piersią dodatkowo idź na mezterapię igłową. To pomoc w drastycznych wypadkach, gdy włosów szybko ubywa. Seria zabiegów hamuje wypadanie włosów.
Jeśli wypadanie włosów trwa dłużej niż dziewięć miesięcy od porodu lub na głowie zaczynają ci się pojawiać zakola czy łyse miejsca, koniecznie wybierz się do lekarza. Zacznij od internisty, który skieruje cię na badania krwi, by wykluczyć anemię i choroby tarczycy. Kolejnym lekarzem, którego warto odwiedzić, jest trycholog. Zajmuje się on problemem łysienia. Dzięki specjalistycznym badaniom określi, dlaczego twoje włosy wypadają i przepisze ci odpowiednią kurację, by powstrzymać łysienie.