Dlaczego bolą włosy i skóra głowy?
Dziś kilka słów o problemie, z którym boryka się coraz więcej osób, a mianowicie o bólu skóry głowy i włosów. Ból skóry głowy fachowo określany jest trichodynią. Może towarzyszyć mu swędzenie, łuszczenie, pieczenie naskórka i nadmierne wypadanie włosów. Ból pojawia się przy dotyku czy czesaniu, dlatego bywa określany jako ból włosów bądź ból cebulek włosów. Najczęściej zlokalizowany jest głównie na czubku głowy i pojawia się podczas wykonywania czynności pielęgnacyjnych, takich jak mycie czy rozczesywanie włosów. Bolącej skórze głowy może towarzyszyć nadmierne przetłuszczanie i wypadanie włosów. Ból skóry głowy posiada rozmaite podłoże, w tym także psychosomatyczne. Uciążliwe dolegliwości łagodzi stosowanie środków przeznaczonych do pielęgnacji wrażliwej skóry głowy, zwłaszcza olejków i lotionów wykazujących właściwości kojące.
Do innych potencjalnych czynników sprzyjających bólu włosów na czubku głowy czy w okolicy kości skroniowych to:
Ból wywołany wyrywaniem włosów – w przypadku stosowania niewłaściwych szczotek lub w przebiegu tzw. trichotillomanii, czyli zaburzenia psychicznego objawiającego się niepohamowanym wyrywaniem włosów;
Bruksizm – czyli zgrzytanie, tarcie zębami najczęściej podczas snu. Prowadzi ono do nadmiernego ścierania i niszczenia zębów. Dodatkowo silne zaciskanie mięśni biorących udział w zamykaniu żuchwy może doprowadzić do trichodynii i bólów głowy;
Stres – stresujący tryb życia, silne emocje sprzyjają wzmożeniu napięcia mięśniowego, co dotyczy to również mięśni czaszki; długotrwale działające stresory mogą być przyczyną trichodynii; ponadto organizm reaguje na stres, aktywując wiele reakcji biochemicznych – w ich wyniku wydziela się m.in. neuropeptyd P powodujący nadwrażliwość skóry głowy i jej bolesność; stres, ciągły niepokój, zmartwienie, depresja są również jedną z bardzo ważnych przyczyn postępującego łysienia.
Co pomaga?
-Detoks skóry głowy- Codzienna stylizacja włosów, brud, kurz i zanieczyszczenia wywołują łupież, źle wpływają na pracę gruczołów łojowych, a na włosach pozostawiają osad. Odstaw na chwilę wszystkie kosmetyki pielęgnujące i myj głowę tylko szamponem oczyszczającym, a zobaczysz, że po kilku dniach twoje włosy odwdzięczą ci się większą świeżością, sypkością, a skóra wróci do równowagi i będzie lepiej wchłaniać kolejne porcje odżywek. Jaki szampon? Polecam Kevin Murpfy - głęboko oczyszczający z toksyn. Zawiera on kwasy owocowe AHA rozbijające kwasy tłuszczowe, aby oczyścić skórę głowy. Olejki eteryczne wnikają w głąb skóry, by rozjaśnić włosy i oczyścić przetłuszczającą się lub łuszczącą skórę głowy. Drugim godnym uwagi jest Essesntia- szampon detoksykacyjny z wyciągiem z : sosny, rozmarynu, szałwii, eukaliptusa, lawendy, olejki eteryczne, ekstrakty roślinne. Dostępny w punktach trychologicznych.
-Peeling skóry głowy- tu odsyłam do wcześniejszego postu- Peeling skóry głowy – co to jest i dlaczego warto go robić?
-Aloes – silnie nawilżający, skutecznie kojący swędzenie i zaczerwienienia. Warto zastosować też żel aloesowy, dostępny w większości aptek, który wsmarowujemy w skórę głowy i zostawiamy na 15 minut. Po kwadransie dokładnie myjemy głowę.
-Woda-warto zadbać, by organizm został zaopatrzony w odpowiednią ilość płynów. Zaleca się spożywanie 1,5–2 litrów wody dziennie, co działa skutecznie na cały organizm.
-Masaż - olejkiem jojoba lub rycynowym. Olejek należy zaaplikować i wykonać kilkuminutowy masaż skóry głowy- najlepiej dwa razy w tygodniu, a potem umyć głowę.