Włos w wieku dojrzałym, czyli starzenie się włosa
Starzenie się włosów – brzmi jak marketingowe hasło służące wykreowaniu kolejnej sztucznej potrzeby. Niestety, trycholodzy i dermatolodzy nie mają wątpliwości co do tego, że włosy podlegają tym samym procesom starzenia co nasza skóra.
Włosy, podobnie jak wszystkie komórki ciała ludzkiego, podlegają procesom starzenia się. Można prowadzić zdrowy i higieniczny tryb życia, nie poddawać włosów inwazyjnym zabiegom, a one i tak z wiekiem będą mniej podatne na układanie, coraz cieńsze i bardziej kruche. Upływ czasu powoduje, że mieszki włosowe przestają pracować na wysokich obrotach, pojawiają się pierwsze siwe włosy, które tracą swój blask i sprężystość.
U jednych proces ten pojawia się już koło 30-tki, zmniejsza się już wtedy poziom cystyny, aminokwasu odpowiedzialnego za mechaniczną i chemiczną odporność włosów, u innych dopiero przed 50-tką. W okolicach menopauzy spada gwałtownie poziom estrogenów, które przedłużały fazę wzrostową włosów. Upływ czasu powoduje, że mieszki włosowe stają się bardziej "leniwe". Włosy zaczynają się przerzedzać, tracą blask i sprężystość.
Jeśli odpowiednio wcześnie zdamy sobie sprawę z konsekwencji jakie niesie za sobą termin starzenia się włosów, być może mniej odczujemy samo zjawisko utraty kondycji włosów.
Zapamiętaj: Im mniej dbasz o swoje włosy w młodym wieku, tym bardziej zwiększasz ryzyko utraty ich jakości za lat kilkanaście.
Pod wpływem upływającego czasu zauważamy zmianę w gęstości włosów, tracą one swą średnicę, stając się coraz cieńszymi. Na 1 centymetr kwadratowy przypada coraz mniej włosów. Im wyższy poziom estrogenu u danej kobiety, tym lepszej jakości będą jej włosy. Dobra praca hormonów nie gwarantuje jednak gęstych włosów na całe życie. Pamiętajmy, że włosy równie mocno osłabiają czynniki zewnętrzne (powietrze, dieta, stres, leki, choroby) i nieodpowiednia pielęgnacja czupryny. Pocieszający dla Pań jest fakt, że prawdopodobieństwo łysienia androgenicznego częściej dosięga mężczyzn, niż kobiety. Co z kolei prowadzi do wniosku, że niektóre z nas będą się cieszyły pięknymi włosami, ale u boku łysych partnerów.
Jeśli w okolicach 30-tki zaobserwowałaś nagłą utratę mięsistości swoich włosów, a Twoje hormony funkcjonują normalnie, pora na zmianę w pielęgnacji włosów. Włosy starzejące się stają się coraz bardziej kruche, suche i nieposłuszne, mimo że nie posiadasz jeszcze widocznej siwizny. Cebulki włosów nie są tak ukrwione jak kiedyś, dlatego warto poświęcić trochę czasu nie tylko pielęgnacji włosów, ale i skórze głowy. Codzienny jej masaż pozwoli lepiej odżywić cebulki, szczególnie, gdy użyjesz w tym celu wcierki do włosów osłabionych. Maski do włosów suchych nawilżą włosy, zaś szampony do włosów starzejących się pozwolą odbić włos od nasady.
Przesuszona i często wrażliwa skóra głowy jest przypadłością osób koło 30-tki. W tym okresie dochodzi do pierwszych zmian w wyglądzie i „odczuwaniu” naszego ciała. Skóra głowy starzeje się podobnie jak skóra całego ciała. Jej najczęstszą reakcją na ten stan jest podrażnienie, suchość i utrata elastyczności. Jeśli stosujesz szampony do włosów bazujące na silnych detergentach, koniecznie zmień je na delikatny szampon codziennego użytku. Wrażliwa i sucha skóra głowy nie lubi agresywnych kosmetyków.
Utrata głębi koloru włosów Pierwsze siwe włosy są oznaką zaczątków procesu starzenia się naszego ciała. Melanina – odpowiedzialna za utrzymanie koloru włosów, zmniejsza sukcesywnie swe zasoby. Włosy stają się przezroczyste i nie lśnią jak dawniej. Pod wpływem siwienia następuje też zmiana faktury włosów. Stają się one bardziej oporne na koloryzację. Przy małym stopniu siwienia (nieprzekraczającym 30 procent) warto poddać się koloryzacji nietrwałej, czyli ton w ton. Kremy tonujące użyte na włosach siwych dają efekt refleksów, które wyglądają ciekawie, dodając włosom optycznej objętość